Czy zima wróci? Aktualne prognozy na najbliższe dni i tygodnie
Ta sekcja koncentruje się na bieżących, krótkoterminowych prognozach pogody. Precyzuje, kiedy i w jakiej formie spodziewany jest powrót zimowej aury. Analizuje konkretne daty, przewidywane zakresy temperatur oraz rodzaje opadów. Wyjaśnia wpływ istotnych zjawisk meteorologicznych, jak wir niżowy 'Gilles'. Użytkownik znajdzie tu szczegółowe informacje. Pomogą one przygotować się na nadchodzące zmiany.
Wielu zadaje sobie pytanie, kiedy wróci zima do Polski. Styczeń żegna nas wysokimi temperaturami. Pogoda przypominała raczej przedwiośnie niż środek zimy. Termometry wielokrotnie przekraczały 10 stopni Celsjusza. W najcieplejszym momencie dnia temperatura nie przekraczała 3°C. W najchłodniejszych momentach doby temperatura wynosiła od -2°C na południu do 3°C na wybrzeżu. Śnieg pojawił się rzadko. Było to tylko miejscami i na krótko. W prognozach na najbliższe dni widać jednak znaczącą zmianę. Powinna ona ucieszyć osoby tęskniące za prawdziwą zimą. Przed nami jeszcze co najmniej tydzień aury przypominającej przedwiośnie. Może to być też wczesna wiosna. Przewiduje się stopniowe ochłodzenie. Zima opuściła Polskę. Nie ma szans na jej szybki powrót. Relatywnie wysokie temperatury przynoszą atlantyckie niże i fronty. Powietrze jest wyjątkowo ciepłe i wilgotne. Na mapach temperatury zapalone są na czerwono. Prognozy na koniec stycznia wskazują na wyższe temperatury. Obecny miesiąc będzie prawdopodobnie o około 3°C cieplejszy od normy z lat 1991-2020. Długoterminowe prognozy nie wskazują na chłodny okres w styczniu. Temperatury mogą przekraczać średnią nawet o 3-5°C.
Z początkiem lutego pogoda w Polsce ochłodzi się. Zacznie padać śnieg. Wiele osób pyta, czy zima wróci na dłużej. Temperatury w dzień oscylować będą w okolicach zera. Nocami spadną nawet do -10°C. Na terenach podgórskich minimalne temperatury wyniosą od -7°C do -5°C. W pozostałym obszarze kraju będzie nieco powyżej zera za dnia. Mróz utrzyma się w nocy. Spodziewamy się opadów śniegu oraz deszczu ze śniegiem. Największa suma opadów przewidywana jest na 6 lutego. Wir niżowy Gilles nad Atlantykiem jest kluczowym czynnikiem tych zmian. Wir Gilles rozwija się nad północnym Atlantykiem. Kieruje się nad Europę. W następnych dniach wir Gilles będzie przemieszczać się nad Skandynawią i Rosją. Potem nad Polskę. Prognozy na luty 2025 wskazują na łagodniejsze drugie i trzecie tygodnie. Temperatury wyniosą wtedy około 5-7°C. W nocy z soboty na niedzielę przewidywane jest dalsze ochłodzenie. Oscylacja Północnego Atlantyku (NAO) wpływa na pogodę w Europie zimą. Wskaźnik oscylacji NAO obecnie skręca. Widać mniej łagodną cyrkulację powietrza. To między innymi stąd wiadomo, że nadchodzi ochłodzenie. Temperatury maksymalne nie powinny przekraczać 1-5°C. W ciągu dnia najzimniej będzie w górach (-4°C). Najcieplej będzie w Szczecinie (3°C). W lutym 2025 prognozy przewidują, że zimowa aura utrzyma się do końca tygodnia.
Pokrywa śnieżna będzie raczej cienka. Osiągnie od 1 do 3 centymetrów. Nie utrzyma się długo, bo tylko 1-3 dni. Często roztapiać się będzie. Pokrywa śnieżna może kilkukrotnie formować się i roztapiać. Dlatego nie będzie to ostra zima. Prognozowany jest bardzo łagodny powrót zimy luty. Zimna pogoda zmusi do odśnieżania pojazdów. Wymusi też podkręcanie ogrzewania. To oznacza przejściowe ochłodzenie. Nie będzie to długotrwała, ostra zima. Zimowa pogoda opuściła Polskę. Nie ma szans na jej szybki powrót. Napływ frontów z zachodu utrzymuje dodatnie temperatury. Trudno o mróz nawet nocami. Prognozy krótkoterminowe są najbardziej wiarygodne, ale zawsze istnieje niewielkie ryzyko zmian. Prognozy IMGW przewidują powrót śniegu i mrozu na krótko. Kolejne tygodnie będą cieplejsze od średnich, wieloletnich norm. Modele numeryczne IMGW pomagają w tych prognozach. Obserwacje NAO są również kluczowe. Wir Gilles — przemieszcza się nad — Skandynawię. Temperatury — oscylują w — okolicach zera. Ochłodzenie — nastąpi z — początkiem lutego.
Kluczowe daty i zjawiska
- Początek lutego: ochłodzenie i śnieg.
- Spadek temperatur: w dzień około zera, nocami do -10°C.
- Wir niżowy Gilles: kluczowy czynnik wpływający na pogodę.
- 6 lutego: przewidywana największa suma opadów.
- Cienka pokrywa śnieżna: śnieg i mróz będą krótkotrwałe.
| Miasto | Temperatura dzienna (°C) | Temperatura nocna (°C) |
|---|---|---|
| Warszawa | 1°C | -3°C |
| Kraków | 0°C | -4°C |
| Suwałki | -1°C | -10°C |
| Szczecin | 3°C | -1°C |
| Zakopane | -4°C | -7°C |
Temperatury mogą znacznie różnić się w zależności od regionu Polski. Północny wschód kraju doświadczy najniższych wartości. Południe i centrum będą nieco łagodniejsze. Wir niżowy Gilles, przemieszczający się nad Europą, wpływa na te zróżnicowane warunki. Prognoza synoptyczna IMGW uwzględnia te czynniki.
Kiedy dokładnie spadnie śnieg?
Opady śniegu przewidywane są z początkiem lutego. Największa suma opadów wystąpi około 6 lutego. Śnieg pojawi się w większości kraju. Pokrywa będzie raczej niewielka i krótkotrwała. Największe opady spodziewane są na wschodzie i południu Polski. Przewiduje się, że pokrywa śnieżna osiągnie od 1 do 3 centymetrów. Nie utrzyma się dłużej niż 1-3 dni.
Jak niskie będą temperatury?
Temperatury w dzień oscylować będą w okolicach zera. Maksymalnie wyniosą od 1 do 5°C. Nocami spodziewane są mrozy. Będą od -4°C do -1°C. Na terenach podgórskich mróz wyniesie od -7°C do -5°C. W najchłodniejszych momentach temperatura może spaść do -10°C. Prognozy numeryczne IMGW potwierdzają te wartości.
Czy to będzie ostra zima?
Nie, prognozy wskazują, że powrót zimy będzie raczej łagodny. Pokrywa śnieżna będzie cienka. Ma wynieść od 1 do 3 cm. Utrzyma się krótko, bo tylko 1-3 dni. Mimo spadku temperatur, nie będzie to długotrwała, ostra zima. Będzie to jedynie przejściowe ochłodzenie. Prognoza synoptyczna IMGW potwierdza te przewidywania. Nie należy spodziewać się intensywnych mrozów.
Prognozy krótkoterminowe są najbardziej wiarygodne, ale zawsze istnieje niewielkie ryzyko zmian.
- Przygotuj się na zmienne warunki pogodowe w najbliższych dniach.
- Monitoruj lokalne komunikaty pogodowe, zwłaszcza w regionach podgórskich.
Czy zima jeszcze wróci? Długoterminowe prognozy na sezon 2024/2025 i późną wiosnę
Ta sekcja przedstawia kompleksowy przegląd długoterminowych prognoz meteorologicznych. Obejmuje cały sezon zimowy 2024/2025 oraz wczesną wiosnę. Analizuje przewidywane trendy temperaturowe i opadowe. Bazuje na modelach takich jak IMGW, NOAA i ECMWF. Dodatkowo omawia wpływ globalnych zjawisk klimatycznych. La Niña wpływa na kształtowanie się pogody w Europie i Polsce. Oferuje użytkownikowi pełny obraz przyszłych warunków pogodowych.
Wiele osób zastanawia się, czy zima jeszcze wróci w swojej tradycyjnej formie. Prognozy na sezon 2024/2025 wskazują na ogólny trend. Zima będzie cieplejsza od normy wieloletniej. Pojawią się jednak okresy chłodniejsze. Meteorologiczna zima już się zaczęła. Kalendarzowa zima zbliża się wielkimi krokami. Na razie towarzyszy nam raczej jesienna aura. Temperatury od grudnia do marca będą wyższe od wieloletniej normy. IMGW przedstawił eksperymentalną prognozę pogody. Obejmuje ona okres od listopada do lutego 2024/2025. Średnia miesięczna temperatura powietrza w listopadzie 2024 będzie powyżej normy. To norma z lat 1991-2020. Prognozy długoterminowe mają charakter eksperymentalny. Obarczone są one dużym ryzykiem błędu. Złożoność procesów pogodowych to główna przyczyna. Pogoda jest stanem chaosu. Trudno ją długoterminowo przewidzieć. Mimo to wskazują na pewne tendencje. Luty może być bardzo podobny. Zapisze się jako jedna z najcieplejszych zim w historii.
Jesienią pojawi się zjawisko La Niña. Szansa na to wynosi 66%. La Niña będzie się utrzymywać przez całą zimę. Szansa w okresie listopad-styczeń to 74%. La Niña wpływa na temperaturę na równikowym Pacyfiku. Wpływa też na warunki pogodowe w Europie. Zwykle oznacza zimą więcej chłodu w Europie. Model pogodowy NOAA prognozuje jednak wzrost temperatur. Dotyczy to grudnia, stycznia i lutego. Wzrost wyniesie od 1 do 2°C. To porównanie do lat 1991-2020. W alpejskich rejonach Austrii wzrost temperatur ma być od 0,5 do 1°C. W Szwajcarii wzrost temperatur wyniesie od 1 do 2°C. To w porównaniu z poprzednimi zimami. Brak znaczących odchyleń w opadach dla zimy 2024/2025 według NOAA. W Alpach Włoskich i Francuskich przewidywana jest sucha zima. W Polsce zima może być bez większych anomalii termicznych. Może mieć wyższe niż zwykle sumy opadów. Model NOAA — prognozuje — wzrost temperatur. La Niña — utrzymuje się przez — zimę. Modele numeryczne, takie jak ECMWF EPS i UKMO, wspierają te prognozy. Oscylacja Północnego Atlantyku (NAO) również jest monitorowana. Wpływa ona na cyrkulację powietrza w Europie.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) przedstawił szczegółowe prognozy. Norma klimatyczna grudnia w Polsce to 0,2°C. W północno-wschodniej Polsce prognozowana anomalia temperatury w grudniu to od 1,5 do 2°C. W pozostałej części kraju anomalia wyniesie od 1 do 1,5°C. Sumy opadów w grudniu nie różnią się od normy. Jedynie nad morzem mogą być większe. W grudniu 2023 r. średnia temperatura wyniosła 2°C. Była o 1,8°C wyższa od normy. Prognoza na styczeń 2025 przewiduje temperaturę wyższą o 0,5-1,5°C. To w stosunku do 30-letniej średniej. W styczniu 2025 r. przewidywana suma opadów zgodna jest z wieloletnią średnią. Luty 2025 będzie chłodniejszy niż w 2024. Temperatura przekroczy normę o 1-1,5°C. Luty 2024 r. był rekordowo ciepły. Średnia temperatura wyniosła 5,7°C. Była o 5,8°C wyższa od normy. W lutym 2025 średnia miesięczna temperatura będzie w zakresie normy. Na południu Polski mogą wystąpić wartości powyżej normy. Możliwe jest przekroczenie normy wieloletniej pod względem opadów. Taka jest długoterminowa prognoza pogody od IMGW. IMGW — przedstawiło — prognozę eksperymentalną. Prognozy nie określają rodzaju opadu (śnieg czy deszcz).
Outlook na marzec 2025 wskazuje na cieplejszy miesiąc. Temperatury będą cieplejsze od normy o 1-1,5°C. Mogą wynieść od 1,5 do 2°C na Podlasiu. Dotyczy to też części województw opolskiego i śląskiego. Opady będą w normie. W marcu 2024 r. średnia temperatura wyniosła 6,7°C. Była o 3,6°C wyższa od normy. Prognozy wskazują na możliwość 'późnej fali opadów śniegu' w marcu w Europie. Dotyczy to również Polski. Sezon wiosenny w Europie ma być generalnie cieplejszy. Opady będą w normie na północy i w centrum. Na południu Europy przewiduje się suche warunki. Prognozy długoterminowe obarczone są dużym ryzykiem błędu. Ekstremalne suche lato 2018 i śnieżny styczeń 2019 były trudne do przewidzenia. Przewidywania długoterminowe obarczone są dużym ryzykiem błędu ze względu na złożoność procesów pogodowych i stan chaosu w atmosferze. Prognozy są orientacyjne. Ich charakter jest eksperymentalny.
Kluczowe prognozy dla zimowych miesięcy
- Grudzień 2024: temperatury powyżej normy.
- Styczeń 2025: cieplej niż średnia, opady w normie.
- Luty 2025: chłodniejszy niż 2024, ale powyżej normy.
- Marzec 2025: cieplejszy od normy, opady w normie.
- Prognoza zima 2024/2025: ogólnie cieplejsza od normy.
- Luty 2025 — będzie cieplejszy niż — norma.
| Miesiąc | Prognoza Temperatury | Prognoza Opadów | Uwagi |
|---|---|---|---|
| Listopad 2024 | Powyżej normy | Powyżej normy | Cieplej i wilgotniej niż zwykle. |
| Grudzień 2024 | Powyżej normy | Powyżej normy | Cieplej, więcej opadów. |
| Styczeń 2025 | Powyżej normy | W normie | Cieplej niż średnia, opady typowe. |
| Luty 2025 | Powyżej normy | Powyżej normy | Cieplej, więcej opadów niż norma. |
Norma wieloletnia, używana do tych prognoz, obejmuje lata 1991-2020. Wartości średniej miesięcznej temperatury i sum opadów z tego okresu są sortowane. Dzieli się je na klasy: "poniżej normy", "w normie", "powyżej normy". Prognozy te są orientacyjne. Należy traktować je jako eksperymentalne. Złożoność procesów pogodowych wpływa na ich zmienność.
Czy luty 2025 będzie mroźny?
Prognozy wskazują, że luty 2025 będzie chłodniejszy niż rekordowo ciepły luty 2024. Temperatura przekroczy normę o 1-1,5°C. Oznacza to, że choć mrozy mogą się pojawić, miesiąc jako całość będzie cieplejszy niż średnia wieloletnia. Nie należy spodziewać się długotrwałych, ostrych mrozów. Modele numeryczne przewidują okresy ochłodzenia. Jednak ogólny trend pozostaje łagodny. Zatem, luty 2025 będzie raczej łagodny, z epizodami mrozu.
Jaki wpływ ma La Niña na zimę w Polsce?
La Niña tradycyjnie wiąże się z chłodniejszymi zimami w Europie. Modele prognozujące na zimę 2024/2025, mimo obecności La Niña, przewidują dla Polski i Europy temperatury powyżej normy. To pokazuje złożoność globalnych systemów pogodowych i lokalnych czynników. Zjawisko La Niña wpływa na cyrkulację atmosferyczną. Jednak inne czynniki mogą niwelować jej wpływ. Prognozy NOAA i ECMWF wskazują na dominację cieplejszych mas powietrza. Warto monitorować aktualne dane.
Czy w marcu 2025 spadnie jeszcze śnieg?
Tak, prognozy wskazują na możliwość 'późnej fali opadów śniegu' w marcu w Europie. Dotyczy to także Polski. Mimo ogólnego trendu cieplejszego marca, lokalne incydenty śnieżne są możliwe. Spodziewane są zwłaszcza na południu i wschodzie kraju. Marzec 2025 będzie cieplejszy od normy. Opady będą w normie. Możliwe są jednak krótkotrwałe powroty zimowych warunków. Należy być przygotowanym na zmienną pogodę.
- Sprawdzaj aktualne raporty o pokrywie śniegu przed planowaniem wyjazdów narciarskich.
- Bądź przygotowany na zmienną pogodę, nawet w ramach prognozowanych trendów.
Czy zima wroci? Zmiany klimatyczne a przyszłość zim w Polsce
Ta sekcja analizuje długoterminowe trendy. Dotyczy to wpływu zmian klimatycznych na charakter zim w Polsce. Przedstawia historyczne dane. Dotyczą one pokrywy śnieżnej i dni mroźnych. Porównuje okresy wieloletnie w różnych regionach kraju. Obejmuje również opinie ekspertów. Dotyczą one potencjalnego zanikania tradycyjnych zim. Wyjaśnia, jak globalne ocieplenie manifestuje się. Widać to w zmieniających się wzorcach sezonowych. Obejmuje zjawisko 'czy zima wroci' w nietypowych miesiącach.
W świadomości większości z nas typowe zimy są inne. Tęsknimy za tymi "prawdziwymi" zimami. Pytanie, czy zima wroci, nabiera nowego znaczenia. Obserwujemy zmieniający się charakter polskich zim. Stają się one coraz krótsze i cieplejsze. Mają mniej intensywne opady śniegu. W ostatnich latach zimy są coraz łagodniejsze. Temperatury często przekraczają 0°C. Opady śniegu są niewielkie. Zima 2019/2020 była rekordowo ciepła. Miejscami nie było śniegu w ogóle. Obecny miesiąc jest jednym z najcieplejszych styczni w historii. Tak było w sezonie 2019/20 i tak jest teraz. Przyczyną takiego niezwykłego ciepła jest bardzo mocny wir polarny. Wir polarny osiąga niemal rekordową siłę. Ma stabilny i owalny kształt. Wiatr w obrębie wiru zbliża się do 60 m/s. Zazwyczaj jest to 20-30 m/s. Wpływ na brak zimy ma silny wir polarny. Jest on rozległy w stratosferze. Na Atlantyku utrzymuje się duża różnica ciśnienia. Dzieje się tak między wyżami a niżami. Do końca lutego wir polarny pozostanie niezwykle silny. Luty będzie kolejnym bardzo ciepłym miesiącem. Dni zimowe będą na palcach jednej ręki. Deszcz będzie częściej pojawiać się zamiast śniegu.
Dane statystyczne potwierdzają te zmiany. Liczba dni z mrozem i pokrywą śnieżną zmniejszyła się. Nawet o 1-1,5 tygodnia na północnym wschodzie kraju. To dotyczy okresów porównawczych. W latach 1971-2000 średnio w Szczecinie było 30 dni z pokrywą śnieżną. W okresie 1991-2020 już tylko 24 dni. W Suwałkach ilość dni ze śniegiem spadła z 86 do 76. To w tym samym okresie. Liczba dni z całodobowym mrozem w Szczecinie spadła z 22 do 18. W Warszawie z 36 do 33. W Suwałkach z 55 do 48. Te statystyki jasno potwierdzają trend ocieplenia. Zimy — stają się — cieplejsze. Liczba dni — zmniejszyła się — o 1,5 tygodnia. Te dane pochodzą z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). Analiza danych historycznych jest kluczowa. Pokazuje ona długoterminowe zmiany. Modele klimatyczne również to potwierdzają. Oscylacja Północnego Atlantyku (NAO) wpływa na pogodę. Jest to jeden z czynników. W Polsce za kilkadziesiąt lat zimy mogą być podobne. Będą podobne do tych, które obecnie występują w Europie Południowej.
Zimy nie znikną całkowicie. Będą się jednak charakteryzować "zimowymi incydentami". Wystąpią poza tradycyjnymi miesiącami. Na przykład w listopadzie lub marcu. Ekstremalne zjawiska zimowe mogą występować już w listopadzie lub w marcu. Dzieje się to poza tradycyjnymi miesiącami zimowymi. Globalne ocieplenie to nie tylko wzrost temperatury. To także wzrost częstości ekstremalnych zdarzeń. To powiedział profesor dr hab. Ewa Łupikasza z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zimy — są coraz — łagodniejsze. Globalne ocieplenie — zwiększa — częstość zdarzeń. Mimo że zimy stają się cieplejsze, niemal każdego roku doświadczamy uderzeń chłodu i śniegu. Jest to część zmienności klimatu. Perspektywa kilkudziesięciu lat pokazuje, że ostatnia zima w Polsce może być inna. Będzie to zima z incydentami. Nie znikną całkowicie. Będą jednak bardzo zmienne. Będą się zdarzały nagłe spadki temperatur. Pojawią się niespodziewane opady. Modele klimatyczne pomagają przewidywać te tendencje. Analiza danych historycznych jest tu kluczowa.
Kluczowe oznaki zmieniających się zim
- Spadek liczby dni z pokrywą śnieżną.
- Mniej dni z całodobowym mrozem.
- Krótsze i cieplejsze sezony zimowe.
- Wzrost częstości ekstremalnych zdarzeń pogodowych.
- Zimowe incydenty poza tradycyjnymi miesiącami, to zmiany klimatyczne zima.
| Miasto | Dni śnieżne 1971-2000 | Dni śnieżne 1991-2020 | Dni mroźne 1971-2000 | Dni mroźne 1991-2020 |
|---|---|---|---|---|
| Szczecin | 30 | 24 | 22 | 18 |
| Suwałki | 86 | 76 | 55 | 48 |
| Warszawa | 50 | 48 | 36 | 33 |
Dane te pochodzą z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). Jasno pokazują one trend ocieplenia klimatu w Polsce. Znaczące zmniejszenie liczby dni z pokrywą śnieżną i mrozem świadczy o zmianach. Te trendy są widoczne w różnych regionach kraju.
Czy zimy w Polsce znikną całkowicie?
Profesor dr hab. Ewa Łupikasza z Uniwersytetu Jagiellońskiego uważa, że zimy nie znikną całkowicie. Ich charakter ulegnie zmianie. Będą krótsze, cieplejsze i z mniejszą ilością śniegu. Zimowe incydenty mogą zdarzać się w nietypowych miesiącach. Należą do nich listopad czy marzec. To oznacza ewolucję, nie zanik. Będą się zmieniać. Potwierdzają to analizy danych historycznych IMGW.
Jak globalne ocieplenie wpływa na polskie zimy?
Globalne ocieplenie prowadzi do stopniowego łagodzenia zim w Polsce. Skutkuje to zmniejszeniem liczby dni z pokrywą śnieżną i mrozem. Zwiększa się również częstość występowania ekstremalnych zjawisk pogodowych. Należą do nich gwałtowne opady deszczu, burze czy nagłe skoki temperatury. Dzieje się tak nawet w okresie zimowym. Wpływa to na zmienność pogody. Prognozy IMGW potwierdzają te trendy.
Dlaczego ostatnie zimy są tak ciepłe?
Obecnie obserwowana łagodność zim jest związana z kilkoma czynnikami. Jednym z nich jest bardzo silny i stabilny wir polarny. Innym jest utrzymująca się duża różnica ciśnienia na Atlantyku. Te czynniki sprzyjają napływowi ciepłych i wilgotnych mas powietrza. Napływają one z zachodu. Utrudnia to dotarcie mroźnego powietrza arktycznego do Polski. To wyjaśnia brak silnych mrozów. Prognozy IMGW uwzględniają te zjawiska. Oscylacja Północnego Atlantyku (NAO) również ma tu znaczenie.
W świadomości większości z nas typowe zimy z ostatnich lat to ciepłe i bezśnieżne sezony, z niewielkimi opadami śniegu.
Globalne ocieplenie to nie tylko wzrost temperatury, ale też wzrost częstości ekstremalnych zdarzeń pogodowych.
Chociaż zimy stają się cieplejsze, niemal każdego roku doświadczamy uderzeń chłodu i śniegu, co jest częścią zmienności klimatu.
- Zwracaj uwagę na zmienność pogody, która może przynieść zimowe warunki niespodziewanie, nawet poza tradycyjnym sezonem.
- Edukuj się na temat zmian klimatycznych, aby lepiej rozumieć długoterminowe trendy pogodowe.